piątek, 29 maja 2020

Dzień Dziecka. Piątek - Nasze zabawy

Piątek 05.06. - Nasze zabawy

1. Ćwiczenia poranne. Zapraszam na zumbę.



2.  Zabawy dzieci z różnych stron świata. Może spodoba się Wam któraś z poniższych zabaw i pobawicie się w nią z najbliższą rodziną.


PAKISTAN - Rangoli
Ta egzotyczna zabawa polega na tworzeniu barwnych kompozycji-obrazów na ziemi lub asfalcie. Narysujcie dowolny kształt lub wzór, łatwy do wypełniania. Może to być np. jakiś duży kwiat, fantazyjny domek czy mandala. Teraz należy „pokolorować” obraz barwnymi i niezwykłymi „wypełniaczami”: trawą, kamyczkami, płatkami kwiatów, listkami itp. Gdy maluchy zrobią taki piękny obraz, pstryknij mu zdjęcie!
W rangoli można bawić się też zimą - rozłóż na podłodze duże arkusze papieru!

WŁOCHY - Odbijamy piłkę
Zadaniem dzieci jest rzucanie piłki w ścianę - pozbawioną oczywiście okien - po czym po odbiciu, złapanie jej. Należy jednak przy tym przestrzegać podanej poniżej kolejności zasad. Kto popełni błąd bądź nie złapie piłki, odpada z gry. Jego miejsce zajmuje inny uczestnik zabawy. Reguły:
1. Rzucamy piłkę i łapiemy ją oburącz.
2. Rzucamy i łapiemy piłkę nie odrywając stóp od podłoża.
3. Rzucamy i łapiemy piłkę, nie wolno się zaśmiać, łapiemy z poważną miną.
4. Rzucamy i łapiemy piłkę stojąc na jednej nodze.
5. Rzucamy i łapiemy piłkę jedną ręką.
6. Rzucamy piłkę i klaszczemy dwukrotnie przed złapaniem.
7. Rzucamy piłkę i przed złapaniem klaszczemy raz przed sobą i raz za sobą.
8. Rzucamy piłkę i przed jej złapaniem kręcimy młynka skrzyżowanymi ramionami.
9. Rzucamy piłkę i przed jej złapaniem posyłamy pocałunek.
10. Rzucamy piłkę i przed jej złapaniem dotykamy prawą ręką o podłoże.
11. Rzucamy piłkę i przed jej złapaniem składamy ramiona na piersi.
12. Rzucamy piłkę i przed jej złapaniem obracamy się wokół własnej osi.
Oczywiście myślę, że reguły są tu kwestią umowną. Wielka frajdę sprawi dzieciom na pewno wymyślenie własnych zasad ;)

GHANA - Pilolo!
W tym kraju wiele dzieci ma ograniczony dostęp do zabawek, ale maluchy wiedzą, jak się rozerwać i bez nich! Do Pilolo potrzeba kamyków (jeśli gra toczy się na trawie) lub monet (gdy gracie na podłożu pełnym kamyczków lub w domu). Na ziemi narysujcie linię lub połóżcie na dywanie sznurek. Wybierzcie spośród uczestników gry (musi ich być min. czterech) szefa. Będzie on dawał sygnał do startu i decydował, kto wygrał dany wyścig. Teraz gracze muszą się odwrócić tyłem do linii, a szef pochowa w trawie czy porozkłada na ziemi lub dywanie kamyczki (monety). Gdy szef da sygnał, gracze stają przodem do linii i na hasło „Pilolo!” zaczynają wyścig w poszukiwaniu kamyka czy monety. Kto pierwszy znajdzie i najszybciej przybiegnie z powrotem za linię, dostaje od szefa jeden punkt. Szefem są wszyscy zawodnicy kolejno, zmienia się on co wyścig. 


NORWEGIA - Z tarczy na tarczę
Dzieciaki wikingów do tej zabawy używały tarcz ojców, wojowników. Wam muszą wystarczyć raczej pokrywki od garnków. Do tego – nieduża piłeczka, najlepiej pingpongowa. Jeśli malec bawi się sam, powinien jak najdłużej odbijać piłkę na swojej „tarczy”, starając się bić własne rekordy. Gdy gra większa liczba dzieci, należy odbijać piłkę z tarczy do tarczy w parach. Wygrywa para, której uda się najdłużej odbijać piłeczkę.


GRECJA - Raz, dwa, trzy – Baba Jaga patrzy!
Oczywiście po grecku tytuł tej gry brzmi zupełnie inaczej, jednak ponieważ w Polsce popularna jest pod taką nazwą, to ją wykorzystajmy. Polecamy ten podwórkowy hicior, bo jego zasady są proste, a frajdy z zabawy mnóstwo! W grze uczestniczy minimum trójka osób. Jedna osoba to Baba Jaga. Stoi tyłem do pozostałych i woła: „Raz, dwa trzy, Baba Jaga patrzy”. W tym czasie dzieci szybko biegną w jej stronę. Na słowo „patrzy” Baba Jaga odwraca się. Kto nie zdołał się zatrzymać w bezruchu, wraca na start, kto zaś pierwszy dotknie Baby Jagi, ten zajmuje jej miejsce.

AUSTRALIA - Kwadraty
Zręcznościowa gra dla czterech uczestników, do której potrzebna jest piłka. Oto jej zasady: dorosły rysuje na ziemi (nie może to być wysoka trawa) spore kwadratowe pole i dzieli je na cztery równe części. Każdy z powstałych kwadratów musi mieć wielkość co najmniej 2x2 m. Gracze kolejno zajmują jedno takie pole – to ich „królestwa”. Dzieciaki podają sobie piłkę (ale tylko nogami lub ręką, nie wolno jej łapać!), odbijając ją do sąsiada. Zanim zostanie odbita, może dotknąć ziemi na kwadracie danego gracza tylko jeden raz. Jeśli zawodnik nie zdoła piłki po takim trafieniu w jego pole wybić, odpada. Wygrywa grę ten z malców, który zostanie na polu ostatni. Nazywa się go „królem kwadratów”.

WIETNAM Bit Mat Bat De, czyli Łapanie gęsi z zawiązanymi oczami
Jeden z graczy zostaje wybrany gęsią, drugi tropicielem gęsi – musi ją złapać. Obojgu zawiąż oczy, tak aby nie widzieli, co się dzieje wokół nich. Pozostali gracze ustawiają się dookoła tej dwójki. Gra rozpoczyna się, kiedy tropiciel powie: „Gotowe!”. Gęś może poruszać się gdzie tylko chce, ale musi od czasu do czasu gęgać. Tropiciel nasłuchuje gdakania gęsi i stara się ją znaleźć. Gęś z kolei musi poruszać się bezszelestnie, żeby uniknąć złapania! Ponieważ oboje mają zawiązane oczy, muszą wytężać słuch i inne zmysły, żeby wygrać. Pozostali gracze nie stoją bezczynnie, ale próbują zmylić gęś i jej tropiciela na różne sposoby – podszczypują, klepią, rozpraszają. To przedłuża grę i czyni ją o wiele zabawniejszą. Kolejna runda rozpoczyna się, gdy gęś zostanie złapana.


3. Proponuję Wam zabawę w Indian:


Zadania dla chętnych:
6-latki: 33a,b - pisanie po śladzie, czytanie, kolorowanie, układanie słów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz