piątek, 24 kwietnia 2020

Tajemnice książek. Środa - Jak powstaje książka?

Środa - 29.04. - Jak powstaje książka?



1. Jak powstaje książka? – Zapraszam dzieci do uważnego słuchania utworu. Postarajcie się zapamiętać jak najwięcej informacji, bo my dzisiaj też będziemy próbowali zrobić książkę.



,,Jak powstaje książka"

Maciej Bennewicz

Pan drukarz zaczerpnął białą maź i wylał ją na kwadratowe sito.
 – To jest pulpa – powiedział uroczystym tonem. – Dawniej robiło się ją ze starych szmat – rozdrobnionych i rozpuszczonych, a teraz robi się ją z drewna. Te białe włókna to celuloza. Nadmiar wody ocieka i po wyschnięciu tworzy się papier. 
Dzieci z niecierpliwością przyglądały się ruchom pana drukarza. Drewniany kołowrót podobny do  dziadka do  orzechów, tylko większy, zgrzytnął i  dwie grube deski ścisnęły sitko, na które przed chwilą wylała się papierowa pulpa.
 – Oto wyschnięta pojedyncza kartka. – Pan Borys, pracownik muzeum, podał dzieciom dwie grube kartki. – Właśnie z powodu sposobu, w jaki powstawał dawniej papier, nazwano go papierem czerpanym. Był bardzo drogi. Dlatego także książki były bardzo drogie. Wszystko wykonywano ręcznie. Z kotła zaczerpywano pulpę, a następnie na sicie, przygnieciona prasą, czyli ciężkimi deskami, ociekała z wody. Po wyschnięciu powstawała kartka, jak ta. 
Najpierw Ada, a potem Adam zaczerpnęli białą maź z beczki, a potem po kolei kręcili wielkim kołowrotem prasy, aby wycisnąć z sita nadmiar wody. Po chwili ich kartki schły na sznurku.
 A taki sposób powstawały pierwsze książki. Pan drukarz usiadł przy wielkim biurku, zaostrzył gęsie pióro, umoczył w  atramencie w  specjalnym zbiorniczku zwanym kałamarzem i napisał imiona: Ada i Adam. 
– A teraz wasza kolej – powiedział i dodał: – Każde pióro służyło do innego rodzaju atramentu. Kolory atramentów wytwarzano ze sproszkowanych roślin i minerałów. Najdroższy był niebieski. Najdroższy, gdyż najtrudniej było zdobyć odpowiednie minerały.
 Dzieci napisały gęsim piórem swoje imiona. Adam narysował również uśmiechniętą buźkę, Ada zaś pyszczek kota. Wujek Alfred złożył zamaszysty podpis z piękną literką A, którą ozdobił gałązką i kwiatkiem. 
– Prawdziwa rewolucja w drukarstwie nastąpiła jednak znacznie później, w XV wieku, kiedy to Johann Gutenberg wymyślił specjalną maszynę, a właściwie sposób układania literek. – Pracownik muzeum wskazał wielkie drewniane urządzenie z kołowrotem, z czymś w rodzaju stołu i ogromną drewnianą ramą. Urządzenie przypominało Adamowi samochód wojskowy, Ada natomiast miała wrażenie, że patrzy na wielkiego smoka, który rozdziawia paszczę. 
– Od czasów wynalazku pana Gutenberga literki układało się w specjalnych ramkach w odbiciu lustrzanym, literka po literce, słowo po słowie, zdanie po zdaniu. Była to żmudna praca, ale dzięki niej można było drukować wiele egzemplarzy książki. Przy ręcznym pisaniu pisarczyk, czyli skryba, często przez wiele lat pisał jedną książkę. Gęsim piórem, literka po literce. Dlatego książki były tak rzadkie i drogie.
 – A dlaczego trzeba drukować w odbiciu lustrzanym? – spytał Adam.
 Pan Borys pokazał odciśniętą stronę i powiedział: 
– Prasa Gutenberga działa jak pieczątka. Widzicie czasem na ulicach karetki pogotowia albo straży pożarnej. Mają odwrócone napisy, prawda?
 – Żeby można było je odczytać w lusterku samochodowym – ucieszył się Adam.
 – No właśnie, tę samą zasadę odkrył prawie sześćset lat temu Gutenberg i w ten sposób zrewolucjonizował drukarstwo. Odbicie lustrzane; pieczątka jak napis na karetce; prasa, która dociska literki do papieru czerpanego i jest książka – podsumował drukarz.
 Adam z pomocą wujka przekręcił długą dźwignię prasy, pociągnął specjalną wajchę i strona była gotowa. Po chwili swoją pierwszą stronę do książki wydrukowała również Ada. Zebrani nagrodzili ją oklaskami, gdyż dzielnie sama wprawiła w ruch prasę drukarską Gutenberga. Ada odczytała fragment z wydrukowanej przez siebie strony: 
Czcionce pięknie tej podziękuj.
 Atramentu zręczny taniec
 Złożył z liter długie zdanie. 
– A teraz – oznajmił wujek – cofamy się do samego początku. Książka powstawała na papierze, papier musiał być zadrukowany. Potem introligator ją zszywał tak jak krawiec tkaninę. Dziś robi to maszyna. Wcześniej wszystko wykonywano ręcznie i stopniowo ulepszano. Współcześnie książkę pisze się na komputerze i można ją wydrukować w domu. Literki można zmieniać, wklejać obrazki, rysować na pulpicie. 
– Można robić, co się chce – stwierdził Adam. – Wystarczy myszka albo rysik.
 – Albo nawet sam palec – dodała Ada. – Palec to najlepszy rysik.
 – Zgadza się – stwierdził Alfred – ale każdą książkę trzeba najpierw wymyślić. A kto wymyśla, a potem pisze książki?
 – Skryba? – zaproponował Adam.
 – Drukarz? – zastanawiała się Ada. I po chwili dodała z entuzjazmem: – Już wiem, autor!
 – Tak jest, autor, czyli pisarz. W takim razie cofamy się do samego początku, czyli do chwili, gdy książka powstaje w głowie autora. A zatem…
 – A zatem… – powtórzyła Ada.
 – A zatem, drodzy Ado i Adamie, również wy zostaniecie autorami i napiszecie swoją pierwszą prawdziwą książkę.
 – Ale jak to zrobimy? – Zastanowił się Adam, połykają pyszne ciasto drożdżowe, które podawano w barze obok muzeum.
 – Już wam mówię. Trzeba zacząć od pomysłu. A pomysł to coś… 
– Coś, coś… – zastanawiała się Ada. 
– Coś, o czym chce się opowiedzieć innym ludziom, jakaś bardzo ciekawa historia – stwierdził Adam. – Znakomicie. W takim razie zastanówcie się, o jakiej pasjonującej, superciekawej historii chcielibyście opowiedzieć innym ludziom, na przykład dzieciom ze swojej klasy, rodzicom, pani nauczycielce, mamie, tacie albo babci. Potem zamiast gęsiego pióra i papieru czerpanego użyjemy telefonu i dyktafonu. A na koniec wszystko spiszemy i wydrukujemy, a właściwie zrobi to za nas program, który zmieni wasz głos w gotowy tekst. Potem go tylko poprawimy i już. Widzicie, jaką drogę przeszła książka. Od białej pulpy do dyktafonu, który zmienia słowa w zapisany tekst. Do roboty!
 – Super! – ucieszyły się dzieci.
 – Moja historia jest następująca – zaczęła Ada. – Wcześnie rano przyjechał po nas wujek Alfred i jak zwykle miał tajemniczą minę. Spodziewałam się, że wymyślił coś fajnego. I nie myliłam się. Pojechaliśmy na wycieczkę. W starym klasztorze, czyli w miejscu, w którym dawno, dawno temu mieszkali zakonnicy, panowie o długich brodach, którzy spędzali czas na modlitwie i pracy, mieści się muzeum sztuki drukarstwa i książki. Pan drukarz wygląda, jakby sam był zakonnikiem z dawnych czasów. Ma brodę i długie ubranie z fartuchem.
 – A ja mam taką historię – zaczął Adam:

Czcionce pięknie tej podziękuj.
Atramentu zręczny taniec
Złożył z liter długie zdanie.
Dawniej papier był czerpany,
Dziś dyktafon w ręku mamy.

Spróbujcie odpowiedzieć na pytania:
W jaki sposób Ada i Adam pomagali robić papier?
Czy to był sposób podobny do tego, którego my używaliśmy do sporządzenia papieru czerpanego?
W jaki sposób tworzono książki przed pojawieniem się nowoczesnych drukarni?

2. Jak powstaje książka? zapraszam Was na filmy edukacyjne



3. A może wykonacie zakładkę do książki?




3.  „Polisensoryczna książeczka” – przestrzenna praca plastyczna.

Materiały potrzebne do wykonania pracy plasycznej: nasiona, tkaniny, patyczki, kamyki, styropian itp., zszywacz, kartki z bloku technicznego

Waszym zadaniem będzie stworzenie książki, za pomocą której będziecie mogli opowiedzieć np. o uczuciach, jakie towarzyszą wam w domu. Książka nie ma jednak zawierać słów ani typowych obrazków. Wszystkie informacje mogą być z niej odczytane jedynie za pomocą dotyku, np. delikatny, mięciutki materiał może kojarzyć się z czymś miłym, czymś, co lubimy. Zastanówcie się chwilę o tym jakie informacje ma zawierać książeczka, i zabierajcie się do pracy.

Dzieci zszywaczem łączą kilka kartek z bloku technicznego. Następnie z przygotowanych wcześniej materiałów – nasion, tkanin, patyczków, kamyków, styropianu itp. – tworzą książeczki polisensoryczne. Po skończonej pracy omawiają swoje prace z rodzicami.

Książeczka sensoryczna DIY - Moje Dzieci Kreatywnie


Zadania dla chętnych:
6-latki: 6a - czytanie wyrazów, 6b - uzupełnianie regału
5-latki: str. 8a - klasyfikowanie książek, 8b ocena książek, 9a - odnajdywanie różnic 9b jak należy postępować z książką? , 
4-latki: str 31 - Podział wyrazów na sylaby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz